Olimpiada szczepów - Cabernet sauvignon vs. Pinot noir

Obydwa ciemne, obydwa francuskie, a jednak całkowicie różne szczepy.

Cabernet sauvignon to prawdziwa międzynarodowa gwiazda; spotkać go można w niemal każdym regionie winiarskim świata. Powstają z niego jedne z najwspanialszych win, ale i całe morze przeciętnych. Doskonale wypada w kupażach, choć z powodzeniem sprawdza się także w winach odmianowych. Cabernety najczęściej cechują się ekstraktywnością, dobrą kwasowością i wysoką zawartością tanin. Świetnie nadają się do dojrzewania w dębie. Najsłynniejsze przykłady win z udziałem caberneta pochodzą z Bordeaux oraz z Kalifornii.

Występujący w naszym zestawie jako jego antagonista burgundzki arystokrata – pinot noir – stanowi całkowite przeciwieństwo caberneta. Nieprawdopodobnie trudny w uprawie i nie mniej – w winifikacji. Preferuje chłodniejsze siedliska; z nich pochodzą najlepsze pinoty, dlatego ten rdzenny burgundczyk tak świetnie czuje się w Nowej Zelandii na Wyspie Południowej. Cechą szczególną tego szalenie kapryśnego szczepu jest nieprawdopodobna zdolność odzwierciedlania w powstających z niego winach specyfiki siedliska, co jest powodem istnienia bardzo odmiennych pinotów w zależności od miejsca i sposobu uprawy krzewów. Wina z pinot noir mogą znacznie różnić się między sobą pod względem bukietu, smaku oraz struktury, choć oczywiście można wymienić ich pewne cechy wspólne takie jak ekspresja czystej, nieprzetworzonej owocowości skutkująca wiśniowymi i malinowymi aromatami i nadzwyczajna kwasowość czyniąca pinoty, szczególnie te burgundzkie, winami doskonale rześkimi, mogącym czekać dekady całe na otwarcie butelki.

Najlepsze bowiem pinoty, podobnie jak najlepsze cabernety, zachwycają niekwestionowaną klasą i długowiecznością. Cabernety od pinotów łatwo jest odróżnić już na pierwszy rzut oka po kolorze – ciemne, mocno wybarwione wina z cabernet sauvignon i rasowy pinot noir o jasnej, subtelnej barwie to dwa odmienne światy. Podczas gdy praktycznie każdy winiarz potrafi zrobić przyzwoite wino z cabernet sauvignon, w przypadku pinot noir ta sztuka udaje się nielicznym; jest to szczep tworzący producentów wina, a nie odwrotnie. Chyba najbardziej celnie podsumował obydwie odmiany guru amerykańskiego winiarstwa André Tchelistcheff twierdząc, że „Bóg stworzył cabernet sauvignon, podczas gdy diabeł – pinot noir”.

Proponujemy zestaw win z obydwóch odmian by przekonać się, które wina – boskiego czy diabelskiego pochodzenia – są komuś bliższe.