Olimpiada szczepów - Malbec vs. Carménère

Malbec i carménère to dwie ciemne odmiany winorośli pochodzące z Francji, ale obecnie najbardziej kojarzone z krajami Nowego Świata — malbec z Argentyną, a carménère z Chile. Z obydwóch odmian powstają czerwone wina, ale różniące się charakterem, aromatami i strukturą.

Rodem z Cahors we Francji malbec cieszący się sławą flagowej odmiany Argentyny daje wina o głębokiej, niemal czarnej barwie z fiołkowymi refleksami. W ich bukiecie na plan pierwszy wysuwają się aromaty ciemnych owoców, takich jak śliwki, jeżyny i czarne porzeczki wzbogacone o nuty fiołków, dymu i czekolady. Na podniebieniu są soczyste, owocowe, gładkie i przyjemnie krągłe, czasem z nutami przypraw i dębu. Cechują się średnią, a czasami wysoką kwasowością i podobnym poziomem tanin. Malbeki idealnie komponują się z mięsem; z rusztu, ale także z pieczoną wołowiną i jagnięciną. Lżejsze, niedojrzewane w dębie wersje z powodzeniem mogą towarzyszyć zapiekanym lub grillowanym warzywom czy wytrawnym tartom.

Odmiana carménère, która w latach 90. XX wieku awansowała do roli narodowej odmiany Chile daje czerwone wina o rubinowej barwie i aromatach wiśni, śliwek i leśnych jagód z wyraźnymi nutami zielonej papryki, przypraw i tytoniu. W porównaniu z winami z malbeka, te z carménère prezentują bardziej warzywne oblicze, często wzbogacone o niuanse ziołowe. Mają miękkie taniny i średnią kwasowość, najlepiej wypadają w połączeniu z daniami kuchni śródziemnomorskiej, duszonymi mięsami czy warzywami w różnej postaci. Sympatykom intensywnych, mocno owocowych win o mięsistej strukturze na pewno przypadną do gustu wina z malbeka, podczas gdy dla zwolenników bardziej ziołowych, eleganckich win o ciekawym profilu warzywno-przyprawowym te z carménère pewnie okażą się strzałem w dziesiątkę.

Nie sposób określić, wina z której odmiany są lepsze, jednak jak ktoś poszukuje wina z zamiarem odłożenia go na czas jakiś do piwniczki, jego uwaga powinna się skupić na malbeku, najlepiej takim dojrzewanym w dębie. Wyższe kwasowość i taniczność czynią niektóre z malbeków winami o całkiem sporym potencjale starzenia.